Świat futbolu otrzymał dziś wiadomość, na którą wielu kibiców Legii Warszawa czekało od miesięcy. Josué Pesqueira, były kapitan Wojskowych i jedna z najbardziej wpływowych postaci w Ekstraklasie ostatnich lat, oficjalnie potwierdził swoje odejście z brazylijskiego Coritiba FC.
Decyzja piłkarza miała zapaść po serii profesjonalnych różnic zdań między nim a częścią zarządu klubu dotyczących kierunku sportowego i jego roli w drużynie. Obie strony, w oficjalnych komunikatach, podkreślają atmosferę wzajemnego szacunku, lecz również to, że ich wizje rozwoju po prostu rozeszły się.
Josué w krótkim oświadczeniu powiedział:
„Czasem piłka nożna wymaga trudnych decyzji. Mam ogromny szacunek dla Coritiby, ale doszliśmy do momentu, w którym dalsza współpraca nie była możliwa. Teraz otwiera się przede mną nowy rozdział.”
Nowy rozdział — który, według źródeł zbliżonych do piłkarza i polskich mediów sportowych — może oznaczać powrót do Legii Warszawa. Klub ze stolicy od dłuższego czasu szuka doświadczonego lidera środka pola, a nazwisko Josué niemal natychmiast zaczęło pojawiać się w transferowych spekulacjach.
Kibice Legii nie ukrywają ekscytacji. W mediach społecznościowych zawrzało:
— „Kapitan wraca do domu!”
— „To byłby transfer idealny!”
— „Legia potrzebuje lidera — Josué nim był.”
Także eksperci sportowi podkreślają, że ewentualne ponowne pozyskanie Portugalczyka mogłoby tchnąć w Wojskowych zupełnie nową energię. Josué, mimo 35 lat, wciąż uchodzi za zawodnika o ogromnej jakości technicznej, inteligencji boiskowej oraz umiejętności kształtowania gry wokół siebie.
Z kolei w Brazylii odejście Portugalczyka wywołało mieszane reakcje. Z jednej strony doceniano jego profesjonalizm i doświadczenie, z drugiej — jego rola w drużynie nie była tak kluczowa, jak oczekiwano, co potwierdza, że potrzebował nowego wyzwania.
Czy wszystko zmierza do wielkiego powrotu do Warszawy? Czy kibice Legii doczekają się ponownego „Reunion” z byłym kapitanem?
Na oficjalne potwierdzenie trzeba jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne:
transferowa zima właśnie stała się znacznie bardziej ekscytująca.
Leave a Reply