Po tygodniach spekulacji i emocjonalnych domysłów stało się to, na co czekali wszyscy kibice Legii Warszawa — Josué Pesqueira oficjalnie potwierdził swój powrót do klubu, w którym zapisał się złotymi zgłoskami. Portugalczyk, który w barwach stołecznej drużyny zdobył serca kibiców swoją pasją, techniką i przywództwem, ponownie założy koszulkę z „eLką” na piersi.
W rozmowie z mediami Josué nie ukrywał emocji:
„Muszę dotrzymać obietnicy, którą złożyłem. Powiedziałem sobie, że jeszcze wrócę do Legii, bo to nie jest zwykły klub – to moja rodzina. LEGIA to mój dom, a Warszawa to miejsce, w którym zostawiłem część serca.”
Pesqueira od dawna był łączony z powrotem na Łazienkowską, a jego relacja z kibicami Legii zawsze była wyjątkowa. Fani wspominają go jako kapitana z prawdziwego zdarzenia — człowieka, który potrafił pociągnąć drużynę w najtrudniejszych momentach.
Jego powrót to nie tylko wzmocnienie sportowe, ale także symboliczne wydarzenie. Legioniści widzą w nim postać, która łączy ducha walki, doświadczenie i oddanie klubowym barwom.
Trener Legii Warszawa, zapytany o decyzję Josué, podkreślił znaczenie jego charakteru i wpływu na drużynę:
„Josué to lider z krwi i kości. Jego obecność w szatni i na boisku zawsze robi różnicę. Wiedzieliśmy, że jeśli pojawi się szansa na jego powrót, musimy ją wykorzystać.”
Dla samego zawodnika to nie tylko sportowy transfer, ale także emocjonalny powrót do miejsca, które zawsze traktował jak dom.
„Tęskniłem za kibicami, za atmosferą przy Łazienkowskiej, za tą pasją, którą tylko Legia potrafi wywołać. Wracam, by dać z siebie wszystko – dla drużyny, dla kibiców i dla herbu, który tak wiele dla mnie znaczy.”
Kibice już szykują gorące powitanie swojego ulubieńca. Dla wielu z nich powrót Josué to moment, który przypomina, że Legia Warszawa to nie tylko klub — to emocja, więź i rodzina.
Leave a Reply